No ja to miałem szczęście tego dnia bo akurat zasadzałem się na Tura pod Starogardem i ktoś wrzucił info że jedzie obwodnicą Tczewa ET40, więc jak tylko Tur przejechał wskoczyłem do wozu na autostradę i do Majewa. Gdy wjechałem na wiadukt to światła już było widać z oddali